Cześć, co zrobisz, jeśli nie leciałeś przez dwa tygodnie i nagle w pobliżu jest fantastyczne wydarzenie, które warto uchwycić z drona. Co podłączasz akumulatory żeby były w pełni naładowane i tracisz cenne ujęcia, czy lecisz z do połowy naładowaną baterią, co zrobisz w takiej sytuacji?